Jeśli chodzi o status zawodowy to najwięcej internautów jest wśród studentów (98%) oraz pracowników umysłowych (93%), a najmniej wśród rolników (20%) oraz emerytów i rencistów (22%).
Skoro już wiemy ilu mamy w kraju internautów, warto się przyjrzeć jak wygląda ranking serwisów z kategorii praca, wg. MEGApanel (źródło: http://www.internetstandard.pl)
A gdyby tak chcieć to przeanalizować: oczywiście brak nam danych o rożnicach w pozycjonowaniu pod względem grup decelowych między portalami pracy. O ile można powiedzieć, że Gazeta.pl i Pracuj.pl idą "łeb w łeb" z mniejszymi rożnicami, to co do kolejnych nie jest to takie proste. Praca.wp.pl to nic innego tylko klonowanie ofert z Pracuj.pl. Infopraca ma swoje oferty ale jobrapido to też klonowanie innych, podobnie jak money.pl. Dalej mamy praca.pl - coraz prężniej działający (uruchamia system preselekcji aplikacji), Gratka.pl/praca kojarzacy się raczej z drobniejszymi ofertami pracy. Niezbyt dopracowany, ale wchodzący w social media gowork.pl (z pomysłem na ranking pracodawców). Dochodzimy do monsterpolska.pl - znanego wcześniej jako jobpilot.pl, które zamyka pierwszą 10. Wspomnę jeszcze o grupie Axela, bo wprowadza do Polski markowy serwis Stepstone i jestem ciekaw jak im pójdzie.
Jednocześnie oświadczam wszem i wobec, że nie uważam liczby użytkowników i odsłon jako jedyne, czy może nawet najważniesze kryterium przy doborze portali rekrutacyjnych. Warto wyjść poza pierwszą 10tkę, ba - warto wyjść także poza same portale rekrutacyjne w stronę...portali wertykalnych, mediów społecznych, wyszukiwarek, linków sponsorowanych a także może "wrócić czasem poza Internet". Należy to dobrze przemyśleć i przeanalizować, a rzeczywiście można zaoszczedzić wiele pieniędzy. Zainteresowanych doborem odpowiednich mediów rekrutacyjnych i opracowania kampanii dla swojej firmy zapraszam do kontaktu.
PS. W ramach uściślenia zmieniłem tytuł z "rankingu portali" na "ranking oglądalności".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz